(O)błędne odczytania: Jacek Gutorow, Wallace Stevens i zalękniona perspektywa komparatystyki
W niniejszym artykule analizuję poezję Jacka Gutorowa, salve w szczególności poemat Nad brzegiem rzeki, w odniesieniu do Jesiennych zórz Wallace?a Stevensa. Metodologicznym zapleczem pracy jest teoria lęku przed wpływem Harolda Blooma. Zmagania między efebem a silnym prekursorem sytuuję w odniesieniu do starcia między poetą-tłumaczem a poetą tłumaczonym. Przekładając wiersze Stevensa Gutorow niejako tworzy w polszczyźnie silnego prekursora, z którym musi zmagać się we własnej poezji. Stawką jest tu odrębność własnego głosu. W agonie tym rodzi się największa siła wyobraźni poetyckiej Gutorowa, łącząca wzniosłość Stevensa z charakterystycznym dla polskiego poety zakorzenieniem wyobraźni w bliskim mu otoczeniu.
Tytuł dokumentu | Typ | Rozmiar |
---|---|---|
Wit Pietrzak | [pdf] | [221 KB] |